Polski droga donikąd
Donald Tusk ma rację. Przyzwyczailiśmy się, że prezydent Andrzej Duda mówi czasem rzeczy skandaliczne. Ale nie przywykliśmy do tego, że Tusk, mówiąc o PiS, wspomni o Norymberdze.
Komentując informacje podane przez „Rzeczpospolitą”, że Paweł Rubcow, nim został wypuszczony w ramach wielkiej wymiany więźniów między Rosją a Zachodem, zaznajomił się z materiałem dowodowym w swojej sprawie o szpiegostwo, prezydent Andrzej Duda przeszedł samego siebie. Występując na konferencji wspólnie z prezydentem Litwy, ni mniej, ni więcej tylko oskarżył premiera Donalda Tuska o współpracę z rosyjskimi służbami specjalnymi. Trudno zaprzeczyć, że oskarżanie przedstawicieli najwyższych władz własnego państwa o kontakty z Rosją to najcięższe oskarżenie, jakie może się pojawić w debacie publicznej. W dodatku ani to mądre, ani korzystne.
Po pierwsze, podczas spotkania z głową...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta